Klasyczne sukienki - co to znaczy?

W czasach, kiedy trendy w modzie zmieniają się niemal co sezon, trudno wciąż być z nimi na bieżąco. Dotyczy to wszystkich elementów garderoby, również sukienek. Klasyczne sukienki są zaś ponadczasowe, a sezonowe trendy nie mają na nie żadnego wpływu. Oznacza to, że posiadając je w swojej szafie, nie należy obawiać się, że niedługo będą już niemodne. Jakie dokładnie fasony można uznać za klasyczne i uniwersalne?

Nieskomplikowana i efektowna - mała czarna

Klasyczne sukienki są dość proste - zarówno pod względem kroju, jak i ilości zdobień. Najczęściej są jednokolorowe i nie posiadają wstawek z innych materiałów, jak tiul czy koronka. To nieśmiertelne fasony, które zawsze są na czasie, a każda kobieta wygląda w nich zjawiskowo. Najlepszym tego przykładem jest, prawdopodobnie najbardziej znana klasyczna sukienka, czyli mała czarna. Wylansowana w latach 20. XX wieku przez Coco Chanel, stała się symbolem prostoty i niewymuszonej elegancji. Mała czarna - jak sama nazwa wskazuje - jest w kolorze głębokiej czerni, charakteryzuje ją również nieskomplikowany krój oraz długość mini (ewentualnie midi). Taka kreacja sprawdza się przy każdej okazji i jest świetnym rozwiązaniem, kiedy chcesz zainwestować w sukienkę, która nigdy nie wyjdzie z mody. Obecnie, sukienki małe czarne, przyjmują różne fasony - dopasowany, rozkloszowany, na jedno ramię, z głębokim dekoltem czy z odkrytymi plecami. Szukając czegoś ponadczasowego, najlepiej jednak postawić na te najprostsze i skupić się na jakości materiału - tak, żeby kreacja posłużyła jak najdłużej.

Kobiece i eleganckie fasony na co dzień

Czym różnią się proste, klasyczne sukienki od tych nowoczesnych? Przede wszystkim printem, który jest gładki i uniwersalny oraz fasonem - jest bardzo kobiecy, ale przy tym subtelny. Nie ma tu więc żadnych prześwitywań, głębokich dekoltów czy rozporków. I dlatego znakomicie sprawdzą się na co dzień, również do pracy. Są minimalistyczne i zachowawcze, więc na pewno wpiszą się w firmowy dress code. Wyglądają też atrakcyjnie na niemal każdej sylwetce, znakomicie podkreślając atuty i maskując mankamenty. Jakie proste, klasyczne sukienki będą więc odpowiednim wyborem na co dzień?

- szmizjerki o długości przed kolano - dopasowane sukienki na długi rękaw, bez dekoltu - krótkie, ołówkowe, na krótki rękaw - sukienki z kopertowym dekoltem, długość midi - rozkloszowane, gładkie i bez dekoltu.

Kolorystyka takich kreacji jest również dość tradycyjna. Zwierzęce printy lub kwiatowe desenie nie zawsze są modne (chociaż w aktualnym sezonie, zdecydowanie święcą triumfy). Najlepszym wyborem do pracy będzie zatem czerń, brąz, granat, beż, ecru, czerwień, fiolet oraz butelkowa zieleń.

Bezpieczny wybór na wielkie wyjścia

Podczas różnego rodzaju uroczystości o mniej lub bardziej eleganckim charakterze, również potrzebna będzie stosowna sukienka. I tutaj, także warto postawić na klasykę. Co to dokładnie może być? Bezpiecznym wyborem będzie wspomniana mała czarna, ale nie tylko. Klasyczna, wieczorowa suknia posiada bowiem długość maxi - sięga kostek. Jej krój jest bardzo prosty i raczej dopasowany, dozwolony jest niewielki dekolt i rozporek. Chcąc, żeby propozycja ta wyglądała bardziej efektownie, można postawić na kolor - np. ognistą czerwień. Warto też zrezygnować z dodatkowych ozdób w postaci koronki, cyrkonii czy jakichkolwiek kamieni oraz ozdób. Innym, klasycznym fasonem wieczorowym jest sukienka princeska. Nie posiada ona rękawów, a górna część może przyjmować kształt gorsetu, dół natomiast jest rozszerzany - zazwyczaj jest to długość midi, ale równie dobrze może być też maxi. Princeska znakomicie wygląda w odsłonie tiulowej, kiedy dół kreacji jest zbudowany z kilku warstw tiulu. Do klasyki można również zaliczyć sukienki nieco krótsze - dopasowana góra (może być też koronkowa) i rozkloszowany dół o długości do połowy uda, a także dekolt w kształcie litery "V" prezentują się bardzo zmysłowo, a jednocześnie nadal są proste i subtelne. Klasyczne kreacje to znakomity wybór dla osób, które cenią sobie jakość i niewymuszoną elegancję. Dobrze posiadać ich kilka sztuk w swojej szafie.